Dostęp do kamer internetowych kobiet sto razy droższy niż mężczyzn

Dostęp do kamer internetowych kobiet sto razy droższy niż mężczyzn

Śledztwo BBC wykazało, że dostęp do przejętej przez hakerów kamery internetowej należącej do kobiety można kupić na czarnym rynku nawet za jednego dolara. Za tę samą sumę można kupić dostęp do 100 kamer należących do mężczyzn.

Po ostrzeżeniu wystosowanym przez Childnet International, że zasłanianie kamer to wcale nie objaw paranoi, śledztwo przeprowadzone przez stację BBC Radio 5 ujawniło kwitnący czarny rynek zdjęć i filmów z przechwyconych kamer nieświadomych użytkowników. Komputery ofiar, określanych jako "niewolnicy" albo "boty", zazwyczaj są infekowane przez kliknięcie szkodliwego odnośnika na sfałszowanej stronie.

Cyberkryminaliści uzyskują dostęp do komputerów używając koni trojańskich, które umożliwiają przechwytywanie obrazu z kamery. Niektóre z ofiar relacjonowały swoje doświadczenia na antenie radia BBC.

"Leżałam w wannie, starając się odprężyć, gdy nagle ktoś potencjalnie dostał się do mnie w tak bardzo prywatnym momencie i to było przerażające" wyznała 20-letnia studentka z Glasgow prowadzącemu audycję. "Kiedy spotyka cię coś takiego bez twojej zgody to jest to okropne pogwałcenie prywatności."

"Mogę na tym zarobić, więc dlaczego nie" powiedział BBC fiński haker. Siedemnastolatek przyznał, że uzyskał dane ponad 500 komputerów i sprzedał je na czarnym rynku.

Kolejny nastolatek włamywał się rzekomo tylko dla zabawy. Mieszkający w okolicach Londynu szesnastoletni John przyznał, że włamał się do ponad 100 komputerów i podglądał obraz z kamer w prawie połowie z nich.

"Nie szukałem niczego szczególnego w obrazach z kamer internetowych, ciekawiły mnie ich reakcje" opowiadał John. "Otwierasz losową stronę - szokującą stronę - z przerażającymi obrazami albo z kimś krzyczącym i obserwujesz jak są przestraszeni. To nielegalne. Ale ryzyko, że zostaniesz złapany, że ktoś mógłby coś zrobić kiedy trollujesz ludzi, nie jest wielkie. Trochę śmiechu i tyle."

Childnet International zaleca, aby odłączać kamery internetowe gdy nie są używane, a nastolatkowie nie powinni zostawiać kamer w sypialniach albo innych prywatnych miejscach.

Dostawcy Internetu w Wielkiej Brytanii zapowiadają do końca roku włączenie domyślnego filtrowania pornograficznej zawartości użytkownikom domowym. Także Google planuje akcję oczyszczania Internetu z pornografii dziecięcej i pomoc organom ścigania w identyfikacji jej dystrybutorów.

Źródło: Bitdefender

Tagi: hacking